Wsparcie społeczne to jeden z najważniejszych czynników chroniących człowieka przed negatywnymi skutkami trudnych i traumatycznych wydarzeń. Choć często postrzegamy je jako coś oczywistego – rozmowa z bliskim, gest solidarności, pomoc sąsiedzka – w rzeczywistości pełni ono rolę, której nie sposób przecenić. Szczególnie wyraźnie widać to w sytuacjach granicznych, takich jak wojna czy masowe migracje.
Rozmowy z osobami zaangażowanymi w pomoc uchodźcom z Ukrainy – psychologami, wolontariuszami i organizatorami wsparcia – pokazują, że to właśnie pytania o skuteczność pomocy i sensowność działań powracają najczęściej. Czy naprawdę możemy pomóc? A jeśli tak, to w jaki sposób działa mechanizm dawania i otrzymywania wsparcia?
Wsparcie społeczne jako tarcza przed traumą
Na te pytania odpowiadają badania naukowe. Metaanaliza obejmująca ponad 10 tysięcy osób narażonych na traumę – w tym wojenną – dowiodła, że wsparcie społeczne jest najsilniejszym czynnikiem chroniącym przed wystąpieniem zespołu stresu pourazowego (PTSD) (Brewin, Andrews i Valentine, 2000).
Co szczególnie istotne, wyniki pokazują, że pozytywny wpływ wsparcia jest silniejszy niż negatywne konsekwencje samej traumy. To oznacza, że nasze gesty – nawet jeśli wydają się drobne – mogą realnie zmniejszać ryzyko poważnych zaburzeń psychicznych u osób dotkniętych wojną.
Innymi słowy, pomoc w postaci obecności, wysłuchania czy okazania emocjonalnego zrozumienia ma ogromną wartość. Nie tylko wspiera psychikę w chwili kryzysu, ale wręcz działa jak tarcza przed długotrwałymi skutkami traumy.
Dawanie i otrzymywanie – dwustronna droga
Drugie ważne pytanie, które pojawia się wśród osób niosących pomoc, dotyczy ich własnych odczuć: dlaczego pomagając innym, mamy wrażenie, że w równym stopniu pomagamy sobie?
Psychologia społeczna od dawna zna odpowiedź na to zjawisko. Istnieje tzw. reguła wzajemności – im więcej wsparcia otrzymujemy, tym chętniej je dajemy. Ale badania idą jeszcze dalej: to dawanie wsparcia, a nie jego otrzymywanie, ma większy wpływ na nasze poczucie dobrostanu i nawet na długość życia.
Pomoc innym redukuje stres, wzmacnia poczucie sensu i sprawczości, a także poprawia relacje międzyludzkie. Z tego powodu wolontariusze czy osoby angażujące się w akcje pomocowe często mówią o osobistej satysfakcji i poczuciu spełnienia, które daje im zaangażowanie.
Przykład z praktyki – pomoc uchodźcom z Ukrainy
Kiedy w 2022 roku miliony uchodźców z Ukrainy szukały schronienia w Polsce, spontaniczna fala wsparcia społecznego była bezprecedensowa. Ludzie udostępniali mieszkania, organizowali transport, dostarczali jedzenie i ubrania.
Z perspektywy psychologicznej te działania miały podwójny efekt:
-
uchodźcom dawały poczucie bezpieczeństwa, że nie są sami,
-
pomagającym przynosiły poczucie sensu i wspólnoty.
Choć nikt z pomagających nie mógł „naprawić” skutków wojny, to właśnie wsparcie emocjonalne i społeczne okazało się kluczowe w pierwszych miesiącach kryzysu.
Wsparcie społeczne w codziennym życiu
Nie trzeba jednak wielkich wydarzeń, by wsparcie społeczne odgrywało istotną rolę. W codziennym życiu działa podobnie: zmniejsza skutki stresu zawodowego, wspiera w sytuacjach choroby czy problemów rodzinnych, a także buduje odporność psychiczną.
Warto pamiętać, że wsparcie może mieć różne formy:
-
emocjonalne – obecność, wysłuchanie, empatia,
-
instrumentalne – konkretna pomoc rzeczowa czy organizacyjna,
-
informacyjne – dzielenie się wiedzą i wskazówkami,
-
oceniające – dawanie feedbacku, który pomaga zrozumieć sytuację.
Każda z nich może być kluczowa w zależności od kontekstu.
Podsumowanie – dlaczego wsparcie społeczne jest bezcenne?
Wsparcie społeczne nie jest dodatkiem do życia – to fundament zdrowia psychicznego i fizycznego. Chroni przed traumą, zwiększa odporność, poprawia samopoczucie i buduje więzi międzyludzkie.
Dlatego jeśli zastanawiasz się, czy twoja pomoc ma sens, odpowiedź brzmi: tak, i to większy, niż przypuszczasz. Niezależnie od tego, czy jest to rozmowa, wspólny posiłek, czy większe zaangażowanie w działania społeczne – każdy gest ma realne znaczenie.
Wezwanie do działania: rozejrzyj się wokół siebie i sprawdź, komu możesz dziś dać wsparcie. Być może ktoś z twojego otoczenia potrzebuje zwykłej rozmowy, a ty – oferując ją – zyskasz coś równie ważnego: poczucie więzi i sensu.

Psycholog, konsultant, trener i mentor kadry kierowniczej z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem menedżerskim. Specjalizuje się między innymi w rozwijaniu kompetencji liderów w obszarze skuteczności osobistej i przywództwa, budowaniu funkcjonalnych zespołów, a także w psychologii relacji, transformacji organizacji i zarządzaniu efektywnością.
Asesor AC i DC oraz wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu. Jest autorem i współautorem licznych artykułów z obszarów, w których się specjalizuje.